Czy można być grubym i zdrowym?
Gdy w jednej wypowiedzi łączy się temat nadwagi (lub otyłości) i zdrowia, zazwyczaj mówi się o tym, że nadwaga zwiększa ryzyko chorób dietozależnych, skraca życie czy utrudnia normalne funkcjonowanie. Można w tych wypowiedziach bazować na faktach, a można też (co robi większość) rzucać frazesami, że grubas ma cholesterol (każdy ma, tarczycę o dziwo też), że na starość się nie uniesie, że kolana mu siądą. A może 30 kilogramów nadwagi nie stanowi przeciwwskazań do bycia okazem zdrowia?
Nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko wystąpienia licznych chorób, co jest faktem. Nie ma tu za wiele miejsca na dyskusje, bo liczby mówią same ze siebie. A jednak istnieje spora grupa osób z nadwagą, a nawet otyłością, która nie choruje przez nadmierną masę ciała. Nie tylko nie choruje, ale jest w pełni zdrowa.
Badanie opublikowane European Heart Journal w 2014 r. wykazało, że osoby z nadwagą i otyłe, nie będą charakteryzować się zwiększonym ryzykiem zachorowania na choroby układu krążenia lub nowotwory, dopóki będą „metabolicznie fit”. Czym to metaboliczne „fit wnętrze” jest?
Wpływ tkanki mięśniowej na tkankę tłuszczową.
Tkanka mięśniowa odgrywa istotną rolę w metabolizmie tłuszczów poprzez zużycie energii podczas aktywności fizycznej. Regularna aktywność fizyczna prowadzi do wzrostu masy mięśniowej, co z kolei zwiększa przemianę materii i przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Ćwiczenia siłowe mogą powodować długotrwałe zwiększenie metabolizmu nawet po zakończeniu treningu, co sprzyja redukcji tkanki tłuszczowej. Ponadto, rozwinięta tkanka mięśniowa może poprawić wygląd sylwetki, zmniejszając ilość tkanki tłuszczowej w stosunku do masy ciała. Regularne ćwiczenia mają także pozytywny wpływ na zdrowie, zmniejszając ryzyko chorób związanych z otyłością.
A jak rozwijamy mięśnie? Trenując!
Istotnym parametrem jest również zawartość tłuszczu trzewnego (wiscelarnego). Tutaj z kolei nawet aktywny tryb życia i odpowiednia ilość ćwiczeń nie zagwarantują prawidłowego poziomu tłuszczu wiscelarnego. Od czego zależy poziom tłuszczu trzewnego? Głównie od diety. W prestiżowym czasopiśmie naukowym Lancet w 2013 r. została opublikowana praca (Metabolically healthy obesity: epidemiology, mechanisms, and clinical implications, The Lancet), w której zdefiniowano warunki „metabolicznie zdrowej otyłości”:
- obwód talii poniżej 100 cm u mężczyzn i 90 cm u kobiet
- normatywne poziomy cholesterolu we krwi, glukozy i ciśnienia tętniczego
- prawidłowa odpowiedź insulinowa
- dobra kondycja fizyczna
Biorąc pod uwagę powyższe akapity, możemy dojść do prostego wniosku: będąc otyłym lub mając nadwagę, ale jednocześnie trenując i zdrowo się odżywiając, można obniżyć ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia.
Regularna aktywność fizyczna a nadwaga i otyłość.
Tylko ile jest osób regularnie trenujących i odżywiających się zdrowo, które mają nadwagę lub otyłość? Niewiele. Osoby odchudzające się, uprawiające specyficzne dyscypliny sportowe (np. pchnięcie kulą), wąska grupa osób trenujących amatorsko, jedzących zdrowo, ale zbyt dużo w stosunku do zapotrzebowania, oraz osoby chore lub z genetycznie uwarunkowaną otyłością (najwęższa grupa). Trzeba również pamiętać, że otyłość może wpływać nie tylko na choroby związane z metabolizmem – choroby stawów kolanowych i biodrowych, bezdech senny, nowotwory. Choroby układu krążenia i o podłoży hormonalnym również – to fakt. Faktem jest również, że nie każda osoba z nadwagą czy otyłą jest chora. Ogromnym błędem jest postrzeganie osoby o ponadnormatywnej masie ciała, jako chorej bądź niepełnosprawnej.
Nadwaga i otyłość nie oznacza braku ruchu.
Strzelanie w osobę otyłą argumentami „nie dbasz o zdrowie, wpędzisz się do grobu” może się okazać mocno nietrafione. Po pierwsze – takie puste gadanie nikogo jeszcze do niczego nie zmotywowało. Po drugie – możesz nie mieć racji. Otyłość zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób. Znaczny odsetek osób otyłych zachoruje np. na zespół metaboliczny. Ale nadal pozostaje grupa osób, której choroba – mimo nadmiernej masy ciała – nie dotknie. Pamiętajcie, że liczby i groźnie brzmiące procenty, są efektem opracowań statystycznych. A statystyka, jak to statystyka – jeśli potraktujemy ją zbyt dosłownie, możemy dojść do wniosku, że wychodząc na spacer z psem, każdy z uczestników spaceru ma trzy nogi.
Czy można mieć nadwagę i być zdrowym?
Co ma na celu ten tekst? Wybicie z głowy znaku równości między słowami gruby, a chory. Pamiętajcie, że istnieją osoby z nadwagą, które są w pełni sprawne, prowadzą aktywny tryb życia i nie są życiowymi nieudacznikami. Niestety właśnie taką łatkę przypina się ludziom otyłym. Jest to wysoce niesprawiedliwie i krzywdzące. Nie popadajmy w skrajności – nadwaga czy otyłość nie mają wpływu prozdrowotnego i nie są stanem, do którego można bezkarnie dążyć. Nie jest pewne, że osoba z nadwagą czy otyłością, jest osobą chorą. Tak samo, jak bycie szczupłym nie gwarantuje bycia zdrowym. Jestem przekonany, że umielibyście wskazać w swoim otoczeniu szczupłą osobę, która ma za wysoki cholesterol, nadciśnienie, miażdżycę czy choroby metaboliczne.
Wiktor
14 lutego 2023 @ 15:50
Zgadzam się z autorem, ale to, że osoba jest zdrowa będąc otyłą nie znaczy, że zawsze tak będzie. Otyłość zwiększa ryzyko na zachorowanie na niektóre choroby i to fakt.
Tymek
14 lutego 2023 @ 15:51
Ludziom można to powtarzać i powtarzać, a oni nadal nie zrozumieją. Internet i stereotypy robią swoje