Jak powinno wyglądać pierwsze spotkanie z trenerem?
W dzisiejszych czasach nastał boom na różnego rodzaju trenerów, którzy świadczą klientom komercyjne usługi, mające na celu poprawę naszego samopoczucia i wyglądu. Ofert jest multum, trenerów również – jak wybrać tego odpowiedniego? Skąd masz wiedzieć, który podejdzie na tyle profesjonalnie do tematu, na ile wymaga tego Twój przypadek? Zapraszam do lektury.
Do niedawna trener był tzw. „zawodem zamkniętym”. Co to oznacza? Mówiąc prosto: musiał mieć papier, który potwierdza jego prawo do wykonywania zawodu oraz używania tejże nazwy.
Jak jest dziś? Zawód został „otworzony”, a trenerem może zostać każdy, nikt nie weryfikuje jego stażu treningowego, osiągnięć, wiedzy ani umiejętności przekazywania tego, co nauczył się do tej pory. Wystarczy, że wstaniesz rano, stwierdzisz, że chcesz to robić, założysz Fanpage i gotowe – jesteś trenerem personalnym. Tylko czy umiesz to robić prawidłowo?
TRENER PERSONALNY.
Zacznijmy od podstaw, czyli jak powinno wyglądać nasze pierwsze spotkanie z trenerem, co robić, o co pytać, czego wymagać i na co zwracać uwagę? Po pierwsze, nie ma możliwości, abyś z marszu wszedł i rozpoczął trening. Niezależnie od tego w jaki sposób się kontaktowaliście, czy to była forma mailowa, telefoniczna czy zwykłe spotkanie, to osoba prowadząca Cię musi wyciągnąć chociaż minimum informacji o Tobie.
ANKIETA TRENERA.
Ja osobiście mam kwestionariusz, który jest bardzo pomocny. Czemu? Między innymi dlatego, że jestem człowiekiem jak każdy i najzwyczajniej w świecie mogę czegokolwiek zapomnieć. W kwestionariuszu poza podstawowymi danymi osobowymi, parametrami naszego ciała oraz celem konsultacji, powinny się znaleźć informacje o naszym stanie zdrowia (jeżeli są badania, to są mile widziane), tj.: przebyte kontuzje, operacje, dolegliwości bólowe, jeżeli wchodzi dieta, to: nietolerancje pokarmowe, uczulenia, preferencje żywieniowe, czego nigdy nie zjesz, co uwielbiasz jeść, słabości itp.
Dalej wchodzą sprawy dotyczące Twojego wytrenowania, tj.: staż treningowy, dotychczasowy trening, czy trenowałeś na siłowni, czy miałeś styczność z trenerem, czy uprawiasz inny sport itp. Jeżeli jest to osoba bardziej zaawansowana, to można zapytać o podstawowe boje – ciężary robocze, ilości powtórzeń, ewentualne maksy.
NIE OKŁAMUJ TRENERA.
Ponadto pojawiają się pytania dotyczące Twoich technicznych możliwości odnośnie treningu i diety, plan dnia, sposób spędzania wolnego czasu, obowiązki, codzienne rutyny itp. A na koniec zadaję magiczne pytanie: Czy jest coś, o co nie zapytałem, a powinienem to wiedzieć? No dobra, zostałem zapytany o wszystko lub otrzymałem stosowną ankietę, co teraz?
Po drugie, omówcie wspólnie Twoje oczekiwania i warunki współpracy. Nie może być tak, że po otrzymaniu od Ciebie informacji, trener narzuca Ci rytm pracy. To Ty powinieneś powiedzieć z czym do niego przychodzisz, czego oczekujesz i jak chciałbyś współpracować. Nie daj się wepchnąć w utarty schemat, ponieważ bardzo często jest tak, że to klient jest dopasowywany do gotowego treningu i diety, a nie na odwrót. To Ty masz swoje preferencje i oczekiwania, więc pilnuj, aby to było wszystko realizowane. Uzupełniliśmy ankietę, trener ma zarys mojej osoby, wie czego oczekuje i jakie są moje możliwości, czy to wszystko?
KWALIFIKACJE TRENERA PERSONALNEGO.
Po trzecie, poproś o jego uprawnienia, kursy czy szkolenia do wglądu. Tak jak wspominałem na początku – trener personalny stał się zawodem otwartym, czyli nie trzeba mieć żadnych kursów, aby móc nazwać się tym mianem i wykonywać zawód. Jednakże, są ambitniejsi trenerzy, którzy mają kurs z prawdziwego zdarzenia (nie e-learning), stale się szkolący, jeżdżący na kursy, współpracujący z różnego rodzaju specjalistami tylko po to, aby móc świadczyć usługi na wysokim wyższym poziomie. Tego typu podejście jest bardzo dobre – trener zyskuje klientów, a sam klient widzi z kim ma do czynienia, więc to za co zapłaci jest warte swojej ceny.
TRENER NIE MUSI MIEĆ KURSU.
Co w sytuacji, gdy trener nie ma uprawnień, a jego sylwetka czy umiejętności świadczą o tym, że może znać się na rzeczy? Najprawdopodobniej taki człowiek i tak by zrobił sobie kurs, ponieważ jest świadomy branży i mnogości jednostek świadczących usługi na lepszym lub gorszym poziomie. Chcąc mieć spokój – „coś” zrobi lub ukończy, niestety czasem może to być wspomniany e-learning o małej wartość. Co wtedy? Oczywiście jest opcja – popytać klientów o opinię albo jest druga opcja – zaryzykować.
Po czwarte, czy oferuje Ci coś dodatkowego ze swojej strony? Co mam na myśli? Czy na wstępie dostajesz już jakieś wytyczne dotyczące pożywienia, nie mówię tu o diecie, ale takich drobnych wskazówkach – ustnie lub wydrukowana ulotka, to samo dotyczy wypoczynku itp. Może podejmie od razu analizę składu Twojego ciała, którą skomentuje, a na jej podstawie może już zaproponować wstępne działania. To są drobne gesty, ale świadczą one wyjściem poza schemat, elastycznością i świadomością, że zostaniesz kompleksowo potraktowany.
PORTFOLIO TRENERA PERSONALNEGO.
Na pierwszym spotkaniu z trenerem personalnym najważniejsze jest – pierwsze wrażenie, ot taka oczywista oczywistość. Trener musi wzbudzić w Tobie zaufanie, musi z Tobą porozmawiać, dowiedzieć się coś o Tobie, Twoich planach, słabych i mocnych stronach, możliwościach i chęciach.
Jeżeli coś wzbudza Twoje wątpliwości, poproś o jakieś portfolio, popytaj klientów – wielu ma FP i chwali się na nim swoimi klientami, odnajdź to, popatrz, poczytaj. Pamiętaj, że trener to osoba, która może Ci pomóc w wielu aspektach, ale nieodpowiedni człowiek może zrobić Ci krzywdę i zniechęcić do sportu, a co najmniej do różnego rodzaju usług ze strony specjalistów.
Paulina
18 stycznia 2023 @ 16:34
Trener człowiek jak każdy inny. Nie ma co się stresować.
Bogdan
18 stycznia 2023 @ 16:35
Niestety na rynku jest wiele fake-trenerów, którzy mając dobrze zbudowaną sylwetkę myślą, że mają niezbędną wiedzę do trenowania innych.