Motywacja w procesie odchudzania.
Proces redukcji tkanki tłuszczowej to jedna z najczęstszych przyczyn, które kierują ludzi na siłownię. W pewnym momencie dochodzimy do świadomości, że nasze ciało dźwiga na sobie za duży balast, który nie tylko pogarsza walory estetyczne naszej sylwetki, ale i wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Skutki dla naszego zdrowia nie są widoczne od razu, ale świadomość tego już na starcie otwiera nam umysł, daje nowe możliwości i dodatkowego „kopa”, który motywuje nas do pracy nad sobą.
Według ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia WHO otyłość zarówno stanowi zagrożenie dla zdrowia, jak i jest jednym z najważniejszych elementów obniżającym jakość życia. Problem nie jest dotyczący tylko Ciebie, ponieważ może on dotknąć każdego z nas. Przyczynia się ona do powstania takich chorób jak: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu II, choroba niedokrwienna serca, zaburzenia lipidowe, a także do rozwoju niektórych nowotworów.
Jak nie zbłądzić podczas pracy nad sobą i nie utracić motywacji w procesie redukcji tkanki tłuszczowej? Jest to o tyle istotne, że odchudzanie, podobnie jak każdy proces zmian w naszym ciele jest procesem długim, ciężkim i zmiany w naszym ciele nie są widoczne z dnia na dzień.
Coraz więcej ludzi staje się otyłych.
Badania wykazują, że pomimo bardzo dużej świadomości zagrożeń, które płyną z otyłości, to problem ten zamiast maleć, stale rośnie. Co więcej, ma półkę z mitami trzeba odłożyć stwierdzenie, że otyłość dotyczy tylko społeczeństwa amerykańskiego – błąd, dotyczy on niemal wszystkich krajów rozwiniętych. Polska również znajduje się w kręgu krajów, gdzie proceder ten stale rośnie.
Jak sobie zatem poradzić z tym problemem otyłości?
Przede wszystkim – racjonalne żywienie, które nie może ograniczać się do sztywnej diety, którą ktoś nam zrobił, podrzucił lub zaproponował. Musimy być świadomi tego, których produktów powinniśmy unikać, a których z kolei powinniśmy spożywać znacznie więcej. Dodatkowo aktywność fizyczna, która jest głównym motorem naszego metabolizmu zużywającego nadmiar składowanej energii. Przysłowiową wisienką na torcie jest aspekt psychologiczny, czyli nic innego jak nasza motywacja, która może zostać wystawiana na próbę z racji tego, że efekty są czasem skokowe, a czasem wymagają od nas mnóstwa cierpliwości.
Należy pamiętać, że są różne rodzaje głodu, niektóre spowodowane są u nas emocjami. Nie jemy tylko wtedy, gdy jesteśmy głodni, ale również w momencie zmartwienia, smutku, frustracji, stresu czy problemu z odnalezieniem samego siebie. Dopiero świadomość, że nie tylko głód fizyczny jest elementem, który pcha nas do lodówki pomoże nam w zmotywowaniu się do pracy nad redukcją swojej wagi.
Jak wziąć się za redukcję tkanki tłuszczowej?
Przypomnę, że proces redukowania wagi jest długotrwały i czasem ma swoje zrywy. Często jest tak, że na początku cyferka na wadze leci jeszcze lepiej niż sobie założyliśmy. Pamiętajmy – w początkowym etapie tracimy głównie wodę na skutek ograniczenia spożycia węglowodanów. Po przejściu tego etapu, a wchodząc w trudniejszy, wiele osób odpuszcza, ponieważ stwierdzają, że coś jest nie tak i poddają się. Pierwsza trudność i od razu walkower.
Na początek: ustawmy sobie cel. Cel musi być realny, w miarę w zasięgu ręki, jednak nie pierwszy lepszy, typu- 2kg w 2 miesiące, ponieważ nie wymaga to większego wysiłku, nie będzie stanowić wyzwania, a ostatecznie Cię nie zmotywuje. W drugą stronę to samo, 10kg w miesiąc jest nierealne i tylko będziesz się frustrować, że coś Ci nie idzie. Może zamiast suchej cyfry na wadze będzie lepiej ustawić sobie coś rozsądniejszego i bardziej przyszłościowego?
- wyeliminowanie słodkich napojów
- koniec ze słodyczami
- nie będę pomijać posiłków
- nie będę podjadać po nocach
- wprowadzę system określonej ilości posiłków
- nie będę kupować w sklepie gotowych dań
- nie jadam na mieście
- nie słodzę herbaty czy kawy
- będę aktywny fizycznie ileś razy w tygodniu
- zrezygnuję z alkoholu
Ważnym aspektem redukcji tkanki tłuszczowej jest eliminowanie i postawienie wyraźnego „nie”, ponieważ ograniczenia w diecie są względne. Daje nam możliwość interpretowania w odpowiadający nam w danym momencie sposób. Pomocnym bardzo może być dzielenie się swoimi odczuciami, potrzebami czy obawami. Często jest tak, że dla osób otyłych, proces odchudzania jest bardzo ciężki, więc potrzebują oni wsparcia, które mogą okazać im najbliższe. W ten sposób, gdy mamy chwile zwątpienia i chcemy się wycofać, to mamy świadomość, że za nami ciągle ktoś stoi i pchnie nas do przodu. Bardzo jest to istotne, aby współlokatorzy szanowali walkę o lepsze jutro i nie tworzyli pokus, a nawet starali się sami do tego dostosować, co może wyjść tylko wszystkim na dobre.
Odchudzanie małymi krokami.
Proces redukcji tkanki tłuszczowej zacznijmy od małych kroków, stopniowo wprowadzajmy po kilka punktów z naszej listy. Skok na głęboką wodę i realizacja sztywnej diety z dnia na dzień będzie dla nas szokiem, który może szybko zakończyć naszą przygodę. To samo dotyczy wprowadzania diety, osobiście jestem zwolennikiem sukcesywnego wprowadzania „dietetycznych” posiłków co kilka dni, aby po parunastu dniach dojść do momentu, że jemy określoną ilość zbilansowanych posiłków w ciągu dnia. Pamiętajmy, że każdy zrealizowany punkt to nasze małe zwycięstwo, którego powinniśmy być świadomi, co dodatkowo podbuduje naszego ducha.
Co pomoże nam w realizacji celów odchudzania?
- Przede wszystkim pozytywne nastawienie! Często jest tak, że jak myślimy o problemach, to one nam się nawarstwiają jeszcze bardziej. Zajmuje to wówczas naszą uwagę i czas, a to moglibyśmy wówczas poświęcić na coś pożytecznego. Skupmy się na szukaniu we wszystkim plusów. Dieta będzie ciężka, treningów dużo, a cały proces długi, jednak wymarzona plażowa sylwetka, czy poprawione wyniki są tego wszystkiego warte.
- Zapiszmy sobie cel i umieśćmy go w widocznym miejscu, abyśmy za każdym razem mieli z nim styczność. W ten sposób będziemy sobie stale przypominać po co ten cały wysiłek, bez tego jest znacznie większa szansa, że rzucilibyśmy to wszystko w kąt i dali sobie spokój. Zapisujmy!
- Wizualizacja celów to kolejny element, tłumaczący nam samym po co to wszystko robimy. Wyobraźmy się z piękną sylwetką, w wymarzonej kreacji czy w zdrowym ciele czyli bądźmy świadomi finału, jaki będzie nagrodą naszej ciężkiej pracy.
Tu warto pamiętać, że myśląc pozytywnie, przyciągamy pozytywne rzeczy. I w drugą stronę, myśląc negatywnie, będziemy przyciągać negatywne zdarzenia. Lepiej sobie myśleć „Dam radę, uda mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę!”, niż „Nie wiem czy dam radę.”; „Jest bardzo ciężko.” czy „Czy to jest warte tego wszystkiego?”.
Podsumowanie motywacji w redukcji tkanki tłuszczowej.
Artykuł ten ma na celu uświadomić nas, jak ciężki bywa proces odchudzania dla osób otyłych. Nie tylko chodzi o pokusy, ale i wszystkie aspekty psychologiczne, które występują po boku. Stawiajmy sobie realne cele, przejdźmy od etapu „chcenia” do etapu działania, dzięki czemu zdamy sobie sprawę, że podjęliśmy walkę. Zapisujmy cele, wizualizujmy, aby ostatecznie je realizować. Dzielmy się odczuciami, szukajmy pomocy w chwili zwątpienia i pamiętajmy, że robimy to wszystko dla lepszego jutra. I najważniejsza sprawa: proces odchudzania jest długotrwały, więc nie oczekujmy efektów na już.
Kamil
6 lutego 2023 @ 15:46
Największą motywacją powinny być efekty. Jednak żeby się pojawiły trzeba najpierw być wytrwałym i cierpliwym
Bartek
6 lutego 2023 @ 15:49
Bardzo dobrze powiedziane – nie ma co sobie stawiać wygórowanych celów. Wszystko trzeba małymi krokami, ale wytrwale