Obalamy mity #10: Chleb to zło!
Skrajne podejście do tematyki treningu oraz diety jest jednym z głównych powodów niepowodzeń w osiąganiu celu. Jesteśmy podatni na czyjeś sugestie, które poparte są wątpliwej jakości argumentami. Osoby doświadczone, których sylwetki mogą dla nas poniekąd być motywacją, też mają prawo się mylić, a w związku z czym wprowadzić Cię w błąd.
Badania naukowe to najprostsza forma potwierdzenia słuszności teorii odnośnie diety. Są ogólnodostępne w Internecie, więc nie będzie problemem dotrzeć do interesującej Cię tematyki. Jeżeli coś może mieć wpływ na pracę nad wymarzoną sylwetką oraz zdrowie, to warto poświęcić kilka minut, aby upewnić się czy dana zmiana jest niezbędną w Twojej diecie.
Dziś poruszymy temat pieczywa, które sprowadzimy do chleba, które jest tak mocno demonizowane w zdrowej i zbilansowanej diecie. Słyszymy wszędzie o złych właściwościach glutenu, pustym zapychaniem się energią z chleba i wiele więcej, tylko czy to ma sens w praktyce?
DEMONIZOWANIE CHLEBA.
W ciągu ostatnich lat chleb stał się jednym z produktów, które nie są mile widziane w naszej codziennej diecie. Przeciwnicy chleba argumentują to zazwyczaj na dwa sposoby: chleb sprawi, że zwiększysz poziom tkanki tłuszczowej i chleb zawiera dużo glutenu , co jest złe dla Ciebie. Spożycie chleba samo z siebie nie będzie powodować, że będziesz przybierać na wadze. Jednak jest to produkt stosunkowo wysoko kaloryczny, będący w takiej formie, którą łatwo sobie przygotować, a zarazem łatwo przesadzić ze spożywaną ilością.
CHLEB W KULTURZE POLSKIEJ.
W naszej kulturze chleb jest dodatkiem do wielu dań, więc będzie on obecny na świątecznych stołach, czy domowych imprezach, jako dodatek do bigosów, mięs, sałatek, zup, jajek itd. Ponadto większość ludzi będzie spożywać chleb z innymi dodatkami, takimi jak masło, masło orzechowe, dżem lub miód, które są również wysokokaloryczne. Może to prowadzić do niekontrolowanej nadwyżki kalorycznej, a tym samym do zwiększenia masy ciała.
Często jest tak, że ludzie spożywający duże ilości pieczywa robią to kosztem innych wartościowych produktów, czyli w pracy zjedzą kanapki, zamiast ciepłego obiadu, szkielet śniadania i kolacji to chleb, w trasie też stawiają na kanapki. W takim układzie, nie wychodzimy jakoś ponad zapotrzebowanie kaloryczne, więc aż takich różnić nie powinno być. Nie wspominam tu o aspektach zdrowotnych i urozmaicaniu swojej diety. Chociaż chleb może być częścią zdrowej diety, to dieta skoncentrowana na chlebie może wyprzeć więcej pokarmów bogatych w składniki odżywcze, w szczególności owoce i warzywa.
CHLEB, A GLUTEN.
Niektórzy ludzie unikają chleba całkowicie ze względu na zawartość glutenu. Krytycy glutenu twierdzą, że jakakolwiek ilość glutenu (białko, jak na ironię, nie węglowodan) stanowi zagrożenie dla wszystkich. Chociaż „wszystko” jest przesadą, to rzeczywiście można cierpieć na nadwrażliwość na gluten bez celiakii. Możliwe jest jednak również, aby wrażliwość na pszenicę była spowodowana przez inne związki, takie jak węglowodany o krótkich łańcuchach, znane z tego, że sprzyjają osłabianiu jelit poprzez fermentację i wytwarzanie gazu.
JAKI CHLEB JEST NAJLEPSZY?
Być może słyszałeś, że jedzenie chleba jest w porządku, o ile jest to chleb pełnoziarnisty. Podczas gdy biały chleb (wytworzony z mąki pszennej) i chleb pełnoziarnisty zapewniają podobną liczbę kalorii, chleb pełnoziarnisty ma niższy indeks glikemiczny, a więc jego spożycie powoduje mniejsze uwalnianie insuliny. Z tego powodu i ze względu na wyższą zawartość błonnika i mikroelementów, chleb pełnoziarnisty uważa się za zdrowszy niż biały chleb.
Media często nie wspominają o tym, że faktyczne różnice między białym chlebem a pieczywem pełnoziarnistym są stosunkowo niewielkie. Tak, chleb pełnoziarnisty ma wyższą zawartość błonnika – ale ta zawartość blednie w porównaniu do wielu owoców i warzyw. Nie musisz jeść pełnoziarnistych produktów, aby uzyskać wystarczającą ilość błonnika w swojej diecie! I tak, biały chleb traci więcej mikroelementów podczas przetwarzania – ale te mikroelementy są często ponownie wprowadzane później (chleb nazywa się wtedy „wzbogacony”).
CHLEB CIEMNY – UWAŻAJ NA PUŁAPKĘ!
Należy również pamiętać, że często naszym wyborem jest po prostu chleb o ciemnej barwie, co może być zdradliwe. Tego typu chleb kojarzy nam się z razowym bądź pełnoziarnistym, więc kierujemy się w tym wypadku barwą. Wiedzą to również producenci, którzy barwią swoje produkty karmelem czy nawet cola (O zgrozo!), aby przypominały chleb lepszej jakości, a czasem jeszcze otoczą bochenek w płatkach owsianych czy innych ziarnach. Jednak patrząc na etykietę wszystko jest jasne, że produkt produktowi nierówny.
CZY POWINIENEM JEŚĆ CHLEB?
Oczywiście jest część społeczeństwa, które jest uczulone na gluten czy pszenicę, jednak nie powinno to powodować paniki, wśród osób zdrowych. Jeżeli prowadzisz racjonalne żywienie, a chleb stanowi dodatek do jednego posiłku w ciągu dnia, to nie ma co wariować i wyrzekać się glutenu na każdym kroku. Ponadto chleb nie sprawi, że nasza waga będzie rosnąć, jeśli jego spożycie będzie w rozsądnych normach. Co prawda znam osoby, które jedzą bardzo dużo pieczywa, jednak ciężko nazwać osobami, które mają problem z wagą. Chociaż uważa się, że chleb pełnoziarnisty jest o wiele zdrowszy od białego chleba, to w praktyce nie różnią się one zbytnio i nie zawierają dużych ilości błonnika ani mikroelementów, jak mogło by się wydawać.
30 stycznia 2023 @ 14:40
Wielu ludzi słysząc, że chleb pełnoziarnisty jest o wiele zdrowszy od białego niepotrzebnie panikuje. To nie oznacza, że biały jest niezdrowy, tylko że pełnoziarnisty jest zdrowszy
30 stycznia 2023 @ 14:41
Pół biedy ten gluten, większym złem jest cena chleba w tych czasach