Obalamy mity #7: jedzenie przed snem zwiększa metabolizm!
Podjadanie jest głównym problemem większości osób, które wprowadziły w swoim życiu dietę ukierunkowaną na redukcję tkanki tłuszczowej. Często jest to drastyczna zmiana, gdzie dotychczas nie kontrolowaliśmy tego, co jemy w ciągu dnia i o jakich porach. Dieta ma swoje założenia, które musimy przestrzegać, jednak mogą odzywać się stare i złe nawyki żywieniowe.
Problem może też się pojawić w sytuacji, gdy czynniki zewnętrzne decydują, że spożywamy posiłki uwzględnione w naszej diecie o późnej porze dnia. Jest wiele mitów na temat zdrowego żywienia, a bardzo mocno zakorzeniony jest ten, który dotyczy jedzenia późną porą. Najczęściej dotyczy on zakończenia jedzenia po którejś godzinie, co ma wpłynąć pozytywnie na proces redukcji tkanki tłuszczowej.
Nakreślę dzisiaj temat późnego spożywania posiłków oraz ich wpływu na nasz metabolizm, a ostatecznie na skuteczność naszego odchudzania. Postaramy się w ten sposób pomóc osobom, które pracują w formie zmianowej lub potrafią stracić poczucie czasu, a w związku z tym zjeść posiłek o późnej godzinie.
TRAWIENIE, A TEMPO METABOLIZMU.
Proces trawienia zwiększa nieco metabolizm, więc częstsze spożywanie mniejszej ilości pokarmów powinno prowadzić do potrzymania jego pracy na wyższym poziomie. Tyle w teorii. W praktyce dowody pokazują, że przy takiej samej ilości dziennych kalorii, liczba posiłków w dużej mierze nie ma wpływu na utratę tłuszczu. Co więcej, niektóre badania sugerują, że częstsze spożywanie mniejszych posiłków sprawia, że trudniej jest czuć się całkowicie sytym, co potencjalnie prowadzi do zwiększonego spożycia pokarmu.
Tempo pracy Twojego metabolizmu może się zmieniać w zależności od wielkości posiłku z którym musi sobie poradzić podczas trawienia, więc rzadsze, ale większe posiłki oznaczają bardziej natężoną pracę naszego organizmu. W ciągu dnia lub tygodnia z jednakową ilością kalorii, liczba posiłków nie ma znaczenia – wszystko to się wyrównuje.
POSIŁKI PRZED SNEM – SPRAWA INDYWIDUALNA.
Stwierdzenie, że nie powinniśmy jeść przed snem jest dość drastyczne, ale niekoniecznie jest słuszne. Dieta każdego z nas jest (przynajmniej powinna być) dostosowana do potrzeb naszego organizmu, na które wpływ ma wiele czynników. Nie możemy narzucić komuś swojej prawdy z racji tego, że nie wiemy co to za posiłek oraz w jakich okolicznościach go jemy.
Tu warto też zadać sobie pytanie: Co to znaczy „przed snem”? Godzinę przed snem? Bezpośrednio przed położeniem się do łóżka? Jeżeli to drugie, to raczej tak, ale tu bardziej chodzi o dyskomfort trawienny i uczucie ciężkości, co będzie miało wpływ na nasz sen, a ostatecznie na ogólną regenerację. Jeżeli chcemy narzucić jakiś okres czasu, to znowu wracamy do tematu indywidualnych potrzeb danej osoby.
POSIŁKI PRZED SNEM – PODSUMOWANIE.
Jedzenie o późnej porze nie powoduje, że od tego tyjemy. Za to odpowiada nasz ogólny poziom spożytej energii, a jeżeli ten nie przekracza naszego zapotrzebowania, to nie będziemy łapać dodatkowych kilogramów. No i pamiętajmy, że posiłki możemy zjeść o różnych godzinach z racji tego, że możemy mieć napięty dzień.
Możesz spożywać posiłki o późnej porze dnia, jeżeli wymaga tego Twoja dieta oraz tryb życia. Więc jeżeli wpadasz do domu, jesteś świadomy, że został Ci posiłek do zjedzenia, a chcesz się po nim położyć do łóżka, to jeżeli nie powoduje to problemów trawiennych – proszę bardzo. Jeżeli takowe występują, to zmodyfikuj ilość, objętość lub pory posiłków, abyś nie musiał na wariata jeść przed snem.
Trawienie nieznacznie zwiększa tempo przemiany materii, jednak częstotliwość posiłków ma mniejszy wpływ niż całkowita zawartość kaloryczna spożywanej żywności. Więc teoretycznie jedzenie przed snem nie jest dla nas złe, jeżeli nie powoduje dyskomfortu trawiennego.
29 stycznia 2023 @ 16:20
Kocham tę serię!
12 marca 2023 @ 14:32
Za dzieciaka mówili nam aby nie jeść 2 godziny przed snem, jest już tyle teorii że sama się gubię .