Ortoreksja – zdrowie może być obsesją?
Zbliża się Nowy Rok, więc spora cześć osób będzie miała swoje postanowienia dotyczące treningu, diety i zmian w swojej sylwetce. Znaczna ich liczba może dotyczyć zdrowia – i według mnie to doskonała wiadomość. Szczególnie, że większość Polaków nie spaceruje w tygodniu więcej niż 150 minut, a to tylko spacer!
Ale co się stanie gdy Grażyna, która od 20 lat nic nie robiła i nagle 1 stycznia postanowiła się zapisać na pięć treningów tygodniowo, wskoczy na dietę, przestanie jeść słodycze i wywraca całe swoje życie o 180 stopni, gdy jeszcze 31 grudnia robiła to wszystko bo… „Po północy będę nową ja”. Jakby miała się nagle zmienić, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Jak sądzisz tak nagłe i duże zmiany w naszym ciele są możliwe? Są. Jednak uda się to jednej, może dwóm osobom. Reszta wróci do starych nawyków, bo nie wytrzyma obciążenia, które się z nimi wiąże. Dziś skupimy się na stronie dietetycznej i tym, czym grozi obsesja na punkcie każdej kalorii. Palenie papierosów szkodzi. Jedzenie fastfoodów również. Wiecie co jeszcze szkodzi?
NIEZDROWE PODEJŚCIE.
Ortoreksja, czyli obsesja na punkcie zdrowego żywienia jest zaliczana do zaburzeń odżywiania. Sam przechodziłem w swoim życiu przez ten etap, gdzie wszystko musiało być na 100%. Popadanie ze skrajności w skrajność jest drogą donikąd w temacie treningu oraz diety. Unikałem zbyt częstych spotkań towarzyskich, aby nie wypaść z rytmu mojej diety. Jak zjadłem kawałek domowej roboty szarlotki, miałem potężne wyrzuty sumienia. Będąc w sklepie byłem zdołowany na samą myśl, że mięso może być nafaszerowane antybiotykami, w co drugim produkcie jest syrop glukozowo-fruktozowy, a warzywa i owoce są opryskane chemią. I jeszcze ten gluten, laktoza i ludzie! Sam kumulowałem w swojej głowie napięcie. Jakby w naszym życiu było niewystarczająco dużo stresu. Wielokrotnie po każdym „popełnionym” odstępstwie żywieniowym mówiłem sobie:
- Jestem beznadziejny, po raz kolejny uległem pokusie.
- Muszę zrobić zaraz trening, bo inaczej przytyję.
- To już nigdy się nie może powtórzyć.
- Od teraz do końca (…) nie tknę czekolady czy chipsów.
- Aby mieć efekty muszę całe życie przestrzegać diety.
- Od jutra muszę znowu zacząć od nowa.
ORTOREKSJA I ZAKAZY – ZMIEŃ PODEJŚCIE.
Powiem Wam, że im więcej w mojej głowie było zakazów, tym bardziej miałem ochotę na wszystko co dla mnie jest „niedozwolone” w mojej diecie. W końcu zauważyłem, że ten tok myślenia i postępowania nie służy ani mojej sylwetce, ani mojemu zdrowiu (również umysłowemu). Postanowiłem trochę zluzować moje podejście do treningu i diety. I wiecie co? To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu! Nie mam obecnie produktu, którego bym sobie zakazał czy powiedział „Tego już nigdy nie zjem”. Jestem zwolennikiem tego, aby 80% naszego żywienia było tzw. czyste (mówiąc prościej – zdrowe), a 20% zostawić na swoje drobne przyjemności. Dostosowane oczywiście do stanu zdrowia.
ORTOREKSJA UTRUDNIA ZMIANY W NASZYM CIELE.
I powiem Wam, że o dziwo od kiedy przestałem sobie zabraniać, mam zdecydowanie mniejszą ochotę na rzeczy z poza „zdrowej listy” w mojej diecie. Z resztą, kto nie ma wśród swoich znajomych osób, które nie mają fioła na punkcie jedzenia, a są często szczupli i zdrowi. To tylko dowód, jak wiele leży w naszej głowie! Zatem warto zmienić swoje myślenie na bardziej wspierające. Wtedy podziękuję nam za to i sylwetka i zdrowie!
ZABURZENIA ODŻYWIANIA TO NIE TYLKO ORTOREKSJA.
Zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja nervosa czy bulimia nervosa, są poważnymi chorobami psychicznymi, które często wynikają z złożonej interakcji czynników genetycznych, biologicznych, psychologicznych i społecznych. Osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania często przejawiają zaburzenia w odżywianiu się, kontrolę masy ciała oraz obrazu ciała, co może prowadzić do szkodliwych skutków zdrowotnych, włączając w to problemy z sercem, niedobory pokarmowe i zaburzenia hormonalne.
Wiele osób z zaburzeniami odżywiania doświadcza również poważnych problemów emocjonalnych, takich jak depresja, lęki czy niskie poczucie własnej wartości, które często przyczyniają się do utrzymywania się zaburzeń odżywiania. Terapia zaburzeń odżywiania zwykle obejmuje kompleksowe podejście, które uwzględnia zarówno aspekty fizyczne, jak i psychiczne. Terapeuci często wykorzystują terapię poznawczo-behawioralną, terapię rodzinna oraz wsparcie medyczne w leczeniu tych chorób. Ważne jest, aby otoczyć osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania wsparciem i zrozumieniem oraz skierować je do odpowiedniej pomocy specjalistycznej, ponieważ wczesna interwencja może znacznie poprawić rokowanie i jakość życia tych osób.
11 stycznia 2023 @ 11:36
Napisał Pan, że 80% jedzenia jest u Pana czyste, a 20% zostaje na drobne przyjemności. Te procenty odnoszą się do objętości jedzenia, czy może do kaloryczności?
11 stycznia 2023 @ 11:37
Można powiedzieć że to taki hipochondryzm żywieniowy