Próba Martineta.
Całokształt procesu treningowego czy dietetycznego musi zawsze być w jakikolwiek sposób kontrolowany, ponieważ bez tego nie mamy możliwości sprawdzić skuteczności stosowanych metod.
Plan żywieniowy możemy kontrolować min. regularną analizą składu ciała, która jest stosunkowo prostą metodą, na podstawie której obserwujemy przemiany organizmu oraz reagujemy, gdy coś nie idzie wedle naszych założeń.
Kontrola naszego treningu może dotyczyć wielu aspektów (w wypadku diety również), które możemy poddać próbom. Dzisiaj zajmiemy się wydolnością, która jest podstawą oceny sprawności fizycznej danego człowieka.
BADANIE UKŁADU KRĄŻENIA.
Dzisiaj poruszymy próbę Martineta, która oparta jest na badaniu reakcji układu krążenia na wysiłek w postaci 20-40 przysiadów wykonywanych w tempie 60 na minutę. Ciśnienie tętnicze oraz tętno mierzymy bezpośrednio po wysiłku, a następnie po 1, 2, 3 i kolejnych minutach, tak długo, aż badane wskaźniki osiągną poziom spoczynkowy. Próba Martineta to o tyle prosty test, że poza ciśnieniomierzem nie potrzebujemy żadnego sprzętu do przeprowadzenia pomiaru, gdzie np. przy próbie PWC170 potrzeba cykloergometru.
BADANIE BEZ SPECJALISTYCZNEGO SPRZĘTU.
Ponadto, sama próba Martineta nie jest skomplikowana, więc można ją śmiało prowadzić u dzieci, dzięki czemu już na etapie początkowych faz rozwoju jesteśmy prowadzić regularną kontrolę. W wypadku cięższych testów, dzieci mogą nie podołać oczekiwanemu wysiłkowi lub nie zrozumieć idei konkretnego testu, co może zaburzyć jego miarodajność na skutek błędu. U osób trenujących bezpośrednio po wysiłku tętno rośnie o 20-30 uderzeń na min, ciśnienie tętnicze skurczowe – 10-30 mm Hg; ciśnienie rozkurczowe ulega nieznacznym wahaniom lub się nie zmienia. Po 2-3 minutach badane wartości wracają do stanu spoczynkowego.
Reakcję układu krążenia osób słabiej wytrenowanych charakteryzują większe zmiany badanych wskaźników i dłuższy czas powrotu do normy spoczynkowej, co przekłada się na dłuższy wypoczynek i większy nacisk na procesy potreningowe, jakim jest min. regeneracja.
KORZYSTAJMY Z PRÓB WYSIŁKOWYCH.
W dzisiejszych czasach, gdy gama dostępnych dla nas badań jest tak rozbudowana, dzięki czemu możemy w prosty i bezinwazyjny sposób przeprowadzić kontrolę procesu treningowego, powinniśmy korzystać z nich jak najczęściej. Suche fakty, czyli wartości wynikające z badania, muszą być podstawa do oceny postępów. Nie subiektywna ocena i cos, co nam się wydaje.
Igor
18 stycznia 2023 @ 16:56
Przeprowadziłem test i nie jest ze mną jeszcze tak źle.