RECENZJA: rękawice bokserskie Yokkao
Rękawice bokserskie to podstawowy sprzęt, który jest niezbędny do uprawiania niemal każdej dyscypliny uderzanej. Rynek nasycony jest setkami, czy nawet tysiącami różnego rodzaju rękawic, które pochodzą od równie dużej ilości producentów. Podstawowe rękawice można kupić już za kilkadziesiąt złotych, jednak często są one fatalnie wykonane i trenując regularnie zniszczymy je w dwa tygodnie, może więcej.
Często jednak jest tak, że na początku swojej przygody nie wiemy czy dany sport nas wciągnie, więc nie chcemy dużo inwestować – my zawsze polecamy tani i sprawdzony produkt, który posłuży zdecydowanie dłużej, będąc jednocześnie odpowiednio dobrany. Co w sytuacji, gdy trenujemy już kilka lat i chcielibyśmy zainwestować w sprzęt z wyższej półki?
Wówczas wiadomo, że nasze oczy kierujemy na produkty topowych producentów, których używają zawodnicy światowej czołówki.
JAKOŚĆ I DOBÓR RĘKAWIC BOKSERSKICH.
Jakość rękawic bokserskich jest kluczowa dla bezpieczeństwa i wydajności podczas treningu oraz walki, dlatego warto zainwestować w modele wykonane z wysokiej jakości materiałów. Dobór odpowiednich rękawic bokserskich zależy od indywidualnych preferencji oraz celów treningowych – istnieją różne rodzaje rękawic, takie jak treningowe, sparingowe czy profesjonalne, każde przeznaczone do innych zastosowań.
Ważne jest, aby rękawice były odpowiednio dopasowane do dłoni, aby zapewnić stabilność i komfort podczas użytkowania, unikając jednocześnie nadmiernego ucisku, który może prowadzić do urazów. Wybierając rękawice bokserskie, należy zwrócić uwagę na ich grubość i amortyzację, która chroni dłonie i staw skokowy przed kontuzjami podczas uderzeń. Rękawice bokserskie powinny być także łatwe do czyszczenia i utrzymania w czystości, aby zapobiec rozwojowi bakterii i nieprzyjemnych zapachów. Regularna pielęgnacja przedłuży ich żywotność i zachowa właściwości ochronne.
RĘKAWICE YOKKAO SKULLZ LIMITED.
Postanowiliśmy sprawdzić rękawice bokserskie renomowanej firmy YOKKAO z limitowanej edycji (o ile rzeczywiście tak jest) SKULLZ, które zakupiliśmy bezpośrednio ze strony producenta, a nie z internetowych sklepów z tego typu sprzętem. Jak wyglądała nasza przygoda z tymi rękawicami? Na wstępie od razu informuję, że recenzuje ten produkt po około 3 miesiącach użytkowania głównie w formie sparingów i rzadziej na tarczach lub workach. Wybraliśmy rękawice o wadze 16 uncji i kierowaliśmy się (poza marką oczywiście) ich atrakcyjnym wyglądem, co wyróżni nas z gąszczu, czarnych, czerwonych i niebieskich rękawic.
RĘKAWICE YOKKAO SKULLZ LIMITED – WYKONANIE I DESIGN.
Rękawice YOKKAO są wykonane z naturalnej skóry, o czym świadczy nawet ich specyficzny „skórzany” zapach, ponadto bardzo dobrze trzymają nadgarstek, co w połączeniu z poprawnie zawiązanymi owijakami niemal uniemożliwia jakąkolwiek kontuzję nadgarstka. Kciuk jest złączony skórzanym paskiem z główną częścią rękawicy, co pomaga uchronić go przed kontuzją. Rzep jest szeroki, na pierwszy rzut oka solidny, ale po niedługim okresie szew jednej z rękawic puścił, co w zasadzie uniemożliwia zapięcie rękawicy. Rękawica lata, a fruwający pasek przeszkadza nie tylko osobie używającej, ale i sparingpartnerowi, uderzając go luźnym elementem. Design jest naprawdę fajny – jaskrawy zielony kolor, jakieś tam czaszki, producent informuje, że jest to trwała grafika. No, na tą chwilę nie mogę na nią narzekać.
RĘKAWICE YOKKAO SKULLZ LIMITED – WADY.
Jednak wracając do skórzanego wykonania rękawicy, to poza fajnym, skórzanym zapachem, który utrzymuje się do dziś, nie jest już tak kolorowo. Wiadomo, rękawice służą do uderzania, więc ulegają przetarciu na skutek kontaktu ze skórą i sprzętem sparingpartnera. Jednak w tym modelu, kciuki przetarły się do żywej gąbki, co widać na zdjęciu.
Oczywistą sprawą, tak jak wspomniałem, że używane rękawice się ścierają, jednak ta konkretna para YOKKAO była użytkowana przez około 3 miesiące. Porównując do rękawic Masters, które po roku tej samej pracy wyglądają niemal jak nowe, to renomowana firma YOKKAO wypada bardzo słabo. Co więcej, porównuje je do rękawic za symboliczną „stówkę”, które stworzone są ze skóry plastikowej świnki, więc samo to powinno sugerować lepszą trwałość. Do rękawic stosowano również wkładki wyciągające wilgoć, więc ona nie powinna mieć wpływu na takie uszkodzenia, co więcej – pozostałe nasze sprzęty są przechowywane w takich samych warunkach.
RĘKAWICE YOKKAO SKULLZ LIMITED – REKLAMACJA.
Wiadomo, towar szybko się zniszczył – klient niezadowolony, więc reklamujemy. Co dalej? Nasi przyjaciele z Azji stwierdzili, że na zwrot mamy tylko miesiąc od zakupu, jednakże nie chcieliśmy nic zwracać, a rozpocząć procedurę gwarancyjną. Po wymianie kilku maili machnęliśmy ręką, gdzie żadne tłumaczenia i porównania nic nie dawały. Proces reklamacji i kontaktu również na duży minus.
RĘKAWICE YOKKAO SKULLZ LIMITED – OPINIA
Podsumowując, czy poleciłbym rękawice YOKKAO SKULLZ LIMITED? Zdecydowanie nie. Kosztowały więcej niż jakieś podstawowe marketowe zestawy, miały być mega mocne, a wyszły mega słabe. Rozumiem, gdyby one były cały czas używane na mega mocnych tarczach, intensywnej pracy na worku czy czymkolwiek innym, co mogło by je zarżnąć, jednak do tego typu pracy mieliśmy inne zestawy, których nie szkoda zniszczyć. Zawodowcy oczywiście też mają tak poprzecierane, jednak znając swoje miejsce w szeregu – nie porównujemy się do nich, za to porównujemy tańsze sprzęty do teoretycznie topowej marki. Jaki wniosek? Może słabo trafiłem, ale tego konkretnego modelu nie kupiłbym drugi raz.