Serce – czy służy tylko do kochania?
Trenujesz, trzymasz dietę, ba nawet zbyt dużo stresu nie masz i nagle BOOM! Twoje serduszko zaczyna spowalniać, robi to i robi, aż w końcu się zatrzymuje. Na pewno znasz przypadki, gdy ktoś jest mega okazem zdrowia i nagle się okazuje, że ma problemy kardiologiczne. Jeśli masz 50tke albo więcej lat – ok, mogą wystąpić kłopoty. Jednak gdy masz lat 20 czy 30 to słaba opcja, prawda?
A problemy z sercem dotyczą również sportowców najwyższej klasy: „Nie żyje Herman Tsinga. Piłkarz miał zawał serca podczas meczu ekstraklasy w Afryce.” – niby okaz zdrowia, a jednak. Takich przypadków jest mnóstwo i dotyczą one co raz młodszych osób.
Fajny artykuł na temat serca napisał Mauricz Team – zachęcam Cię do zapoznania się z nim jeśli zdrowie Twoje i Twoich bliskich nie jest Ci obce. „I żyli długo i szczęśliwie…” A przynajmniej mieli, dopóki nie okazało się, że on nagle zmarł na zawał serca, którego nawet nie podejrzewał. Ani on, ani bliscy, ani jego lekarz pierwszego kontaktu. I koniec końców bajka nie ma takiego zakończenia, jak to, do którego jesteśmy przyzwyczajeni z „Pięknej i bestii”.
Dlaczego zapadamy na choroby serca?
Choroby serca są jednym z największych zabójców na świecie, często atakując nawet tych, którzy prowadzą zdrowy tryb życia. Nawet jeśli unikamy nałogów i regularnie ćwiczymy, nie jesteśmy odporni na ich wpływ. Nawet postać jak książę z bajki może być ich ofiarą, co pokazuje, jak podstępne mogą być te schorzenia. Nawet najbardziej pozornie zdrowy człowiek może nagle ulec atakowi serca, co może prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak potrzeba noszenia kardiowertera-defibrylatora (ICD) lub wykonania operacji bypassu. Dlatego tak ważne jest regularne monitorowanie stanu zdrowia serca i podejmowanie odpowiednich środków ostrożności, nawet jeśli wydaje się, że jesteśmy w doskonałej kondycji fizycznej.
Czynniki chorób serca.
- Wyniki badania WOBASZ II (2013-2014) wskazują, że jednym z czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych jest nadwaga i/lub otyłość. Taki problem dotyczy 68% mężczyzn oraz 56% kobiet.
- Kolejnym z wymienionych czynników jest brak aktywności fizycznej i zarówno dla kobiet jak i mężczyzn jest to lekko ponad 55%.
- Zbyt wysoki poziom cholesterolu zidentyfikowano u 70% mężczyzn oraz 64% kobiet. Tutaj możemy się nieco pokłócić o zasadność wyniku, ponieważ wiemy, że nie trzeba się specjalnie starać, aby poziom całkowitego cholesterolu był wyższy niż 190, prawda? Wystarczy, że regularnie dajemy sobie wycisk na treningu, albo w ostatnim czasie nastąpiła wzmożona praca układu odpornościowego. Mogliśmy w ostatnich dniach przed badaniem także odwiedzić kilka ciotek na imieninach. W końcu cukier, alkohol i ciastka idą w parze ze zwiększonym poziomem LDL oraz trójglicerydów.
- Nadciśnienie tętnicze jest kolejnym z czynników ryzyka i dotyczy 46% mężczyzn oraz 40% kobiet.
- Palenie wyrobów tytoniowych oficjalnie dotyczy 31% mężczyzn oraz 21% kobiet. Oficjalnie. Czy ktoś z Was pomimo osiągnięcia 40tki nadal chowa się przed mamą z paleniem? Albo czegoś innego, do czego dodaje się tytoń?
Czynniki chorób serca występuje u większości populacji.
Co najmniej jeden z powyższych czynników występuję u 90% populacji polskiej! Co uzyskamy w momencie kumulacji, na przykład, gdy mamy nadwagę, palimy papierosy, a aktywność fizyczną oglądamy na kanale EuroSport? Oczywiście szanse rozwoju chorób sercowo-naczyniowych zwiększają się. A wracając do naszego księcia z bajki, to nawet jeśli nie odnajdziecie u siebie żadnego z powyższych czynników ryzyka, to u 42% z Was występuje ukryta hipertrójglicerydemia poposiłkowa, stanowiąca bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia! No dobra, akurat te 42% to badanie na tak zwanej „populacji zdrowej”, czyli młody, piękny, szczupły i wysportowany, ale z USA. I mimo, że „taki ładny był, amerykancki” jak zostało powiedziane w kultowym filmie o Kargulu i Pawlaku, to nasz książę z bajki może nawet nie wiedzieć o ukrytym ryzyku aterogenności. Problemów nastręcza połączenie faktów, zarówno tych statystycznych, naukowych oraz wywiadu z pacjentem.
Oralny test nietolerancji tłuszczów.
Badanie takie nosi nazwę OFTT – oralny test tolerancji tłuszczów i stanowi zwieńczenie blisko 20 lat badań klinicznych na ogromnych ilościach badanych. A co najważniejsze, badanie to pomaga określić księciu z bajki, czy on też – pomimo swojej klaty niczym drewnianej chaty i kraty na brzuchu – również może nie doczekać happy endu swojej historii. Jak widać ani krata na brzuchu, ani dieta nie mogą nas w 100 procentach ochronić. Zapytasz więc, po co się męczyć i dbać o siebie – to to, że według statystyk czyniąc tak możesz wydłużyć swoje życie aż o 7 lat! 7 długich lat, które może spędzić jak chcesz. To jak warto czy nie?
Jak zadbać o zdrowie naszego serca?
- Aby zadbać o zdrowie układu sercowego, należy regularnie uprawiać aktywność fizyczną, taką jak bieganie, pływanie czy jazda na rowerze, co przyczynia się do wzmacniania serca oraz poprawy krążenia krwi.
- Istotne jest również wykonywanie ćwiczeń siłowych, które wspierają ogólną kondycję fizyczną oraz utrzymanie zdrowej masy ciała, co obniża ryzyko chorób serca.
- Kluczowe jest także stosowanie zrównoważonej diety bogatej w warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, zdrowe tłuszcze i niskotłuszczowe źródła białka, co pozytywnie wpływa na poziom cholesterolu i ciśnienie krwi.
- Należy unikać nadmiaru soli, cukru oraz tłuszczów trans, które mogą zwiększać ryzyko wystąpienia chorób serca. Regularne badania kontrolne oraz konsultacje ze specjalistą są kluczowe dla monitorowania stanu zdrowia serca i wczesnego wykrywania ewentualnych problemów.
- Wyeliminować wszystkie nałogi, takie jak alkohol, używki czy papierosy.
11 stycznia 2023 @ 11:25
Niestety taka jest prawda. Możesz być idealnym człowiekiem, umięśnionym, wysportowanym i zdrowo odżywiającym się, ale śmierć i tak zrobi co będzie chciała.
11 stycznia 2023 @ 11:27
Ponad 55% ludzi ma deficyt aktywności fizycznej? Naprawdę tak trudno poświęcić chwilkę w ciągu dnia na jakąś aktywność?