Testosteron – czym jest i co musisz wiedzieć?
Testosteron jest najważniejszy męskim hormonem płciowym u mężczyzn, który jest wytwarzany przez jądra. Kobiety również produkują testosteron mimo, że jest to hormon męski, który produkują w niewielkich ilościach jajniki, kora nadnerczy, a podczas ciąży łożysko. Odpowiada za typowe męskie cechy, ponieważ jest hormonem androgenicznym. Wszelkiego rodzaju zmiany w jego poziomie niosą za sobą szereg dysfunkcji w zależności od tego, czy jest go za mało, lub za dużo.
Z racji tego, że testosteron to hormon androgeniczny, czyli wpływający na typowo męskie cechy, min. za poziom tkanki mięśniowej, a co za tym idzie – rozwój szeregu cech motorycznych, które mają wpływ na wyniki sportowe. Mając na uwadze jego wpływ na w/w cechy, bardzo często sportowcy, a nawet amatorzy, decydują się na „terapię” hormonalną w postaci zewnętrznego podawania testosteronu.
Celowo napisałem to w cudzysłowie, ponieważ „terapia” zastępcza testosteronem jest prowadzona przez lekarza i takowa jak najbardziej istnieje w postaci TRT, czyli testosteron replacement therapy, a po polsku: terapia zastępcza testosteronem. Sięgający po doping amatorzy nie robią tego w konsultacji z lekarzem, bazując na wiedzy z Internetu lub kolegów, którzy przyjmują testosteron samodzielnie. To jest oczywiście błąd, ponieważ do prawidłowego poprowadzenia takiej terapii potrzebny jest szereg zmian, a cały jej przebieg powinien na bieżąco kontrolować lekarz.
JAK PRODUKOWANY JEST TESTOSTERON?
O ilości testosteronu, jaki potrzebny jest dla naszego organizmu, decyduje przysadka mózgowa, czyli gruczoł dokrewny, który znajduje się wewnątrz czaszki, a ten z kolei jest kontrolowany przez podwzgórze, które jest jednym z elementów naszego mózgu.
Jeżeli poziom naszego testosteronu w organizmie jest za mały, to przysadka zaczyna wydzielać hormon stymulujący, który w zależności od naszej płci, pobudzi jądra lub jajniki do zwiększonej produkcji. Testosteron jest przekazywany dalej do krwi, gdzie łączy się z białkami. Dlatego właśnie układ hormonalny nazywa się „dokrewnym”, ponieważ gruczoły produkując hormony wydzielają je bezpośrednio do krwi. Sytuacja będzie analogiczna, gdy organizm będzie miał za dużo testosteronu – przysadka przestanie stymulować jądra i jajniki do produkcji, w związku z czym nie będą miały możliwości wydzielać hormonów do momentu, gdy nie będzie już takiej potrzeby. Hormony się uregulują samoczynnie (jeżeli nie są to duże zmiany) lub organizm mówiąc kolokwialnie „zablokuje” własną produkcję, przez co będzie potrzebna terapia we współpracy z endokrynologiem.
TESTOSTERON U MĘŻCZYZN.
W związku z tym, że testosteron to hormon męski, a dodatkowo w postaci środków dopingujących jest przez nich głównie (ale nie wyłącznie) stosowany, pozwolę sobie pominąć temat jego działania u Pań. Produkcja testosteronu jest niemal w 100% skumulowana w jądrach, jednak niewielka jego część jest produkowana w nadnerczach – gruczołu składającego się z kory i rdzenia, znajdującego się nad nerkami, a te z kolei nie są już gruczołem.
Wpływ testosteronu na organizm to, tak jak już wcześniej wspomniałem, rozwój cech typowo męskich, tj. rozwój narządów płciowych (jądra, pęcherzyki nasienne, moszna, gruczoł krokowy, prącie), inicjacji seksualnej, spermatogenezy, męskiego owłosienia, barwy głosu czy aparatu ruchu. Ponadto zwiększenie czynników krzepnięcia krwi, lipazy czy antytrypsyny, zmniejsza stężenie SHBG (Sex Hormone Binding Globuline), transferyny i fibrynogenu. Dodatkowo stymuluje produkcję erytropoetyny czy wpływa na układ odpornościowy.
Jak widać, testosteron nie wpływa tylko i wyłącznie na nasze mięśnie, co często jest błędnym rozumowaniem. Także jego przyjęcie zewnętrzne, jak potocznie się myśli, wiąże się ze wzrostem tkanki mięśniowej, siły, niosąc za sobą ryzyko ewentualnego „zablokowania” własnej produkcji. To błąd, zmian może być znacznie więcej. Układ hormonalny jest jak siatka pajęczyny, gdzie poruszysz jednym hormonem, a reaguje cała reszta.
POZIOM TESTOSTERONU WE KRWI.
Poziom testosteronu w męskim organizmie stale się wacha, ponieważ wpływ mają na niego czynniki tj. stan zdrowia, tryb życia, poziom aktywności fizycznej czy stan emocjonalny. Również własna produkcja wpływa na jego poziom, która także może powodować wahania – przyjęło się, że u zdrowego mężczyzny testosteron produkowany jest do ok. 10mg dziennie. Normy poziomu testosteronu klasyfikuje się od 2,2 do 9,8ng. Własna produkcja spada po mniej-więcej 25 roku życia, uwzględniając wcześniej wspomniane czynniki.
Reakcje na wahania poziomu testosteronu są dalece indywidualne, więc niektórzy mężczyźni mogą nawet tego w ogóle nie zauważyć. Jednak często pierwszym czynnikiem jest zanikanie typowo męskich cech, tj. chociażby poziom tkanki tłuszczowej, którego kobiety mają znacznie więcej niż mężczyźni. W związku z tym pojawia się nadmierna tkanka tłuszczowa w okolicach bioder i brzucha, a może to nawet prowadzić do powiększenia piersi u mężczyzny, wypadania włosów, zmniejszenia jąder, braku zainteresowania stosunkiem, zmęczenie, niska samoocena czy apatia. Jednak tego typu objawy pojawią się u mężczyzn, którzy odnotowali bardzo duży spadek testosteronu, a mówiąc dosadnie – nic z tym nie robili, gdy był na to czas.
TESTOSTERON JAKO STERYDY, CZYLI SAA.
Pogoń za idealną sylwetką, a do tego wieczny brak czasu, zachęca ludzi do sięgania po środki dopingujące, które znacznie przyspieszą zmiany w ich sylwetce, takie jak testosteron. Nie popieramy tego, gdy robią to samodzielnie amatorzy lub są zawodnikami, którzy biorą udział w rywalizacji sportowej. Co innego, gdy takie zalecenia ma lekarz i takową terapię prowadzi. Jednak podstawowym problemem są właśnie samodzielni amatorzy, którzy nie posiadając podstawowej wiedzy, sięgają po środki (w tym przypadku testosteron), które mają znaczny wpływ na ich zdrowie. Mało kto zwraca uwagę na późniejsze skutki, ponieważ na pierwsze miejsce wychodzą korzyści wizualne, jakie niesie za sobą zewnętrzne podawanie testosteronu.
Tak jak wcześniej wspomniałem, długotrwałe stosowanie dopingu w postaci testosteronu, może doprowadzić o sytuacji, gdy organizm zablokuje produkcję własnego testosteronu. Nie jest to odczuwalne na pierwszy rzut oka, gdy cykl trwa. Problemy pojawiają się później, gdy przestajesz podawać zewnętrznie testosteron, którego poziom we krwi spada, a organizm nie jest w stanie produkować własnego. Wówczas jego produkcję trzeba odblokować, jednak nie mamy żadnej gwarancji, że jego poziom wróci do stanu sprzed rozpoczęcia cyklu, a gruczoły będą pracowały tak jak wcześniej.
TESTOSTERON JAKO DOPING – PODSUMOWANIE.
Testosteron to naturalnie produkowany hormon, mający szereg funkcji w naszym organizmie. Sportowców i osoby uprawiające sport amatorsko, interesuje głównie jego wpływ na aparat ruchu, a co za tym idzie – wyniki sportowe. Wahania poziomu testosteronu mają wpływ na nasze samopoczucie, co rzutuje na nasze życie codzienne. Podanie zewnętrzne powinno być kontrolowane przez lekarza, ponieważ łatwo o błąd, który będzie miał wpływ na nasze późniejsze zdrowie i życie. Sięgając po doping pamiętaj, że ryzykując własne zdrowie, powinieneś podczas cyklu z zastosowaniem testosteronu zadbać o prewencję zdrowotną, odpowiedni trening, dietę, regenerację, regularne badania, PCT czy suplementację – jak widać, jest wiele elementów, o które musimy zadbać.
Boomer
10 marca 2023 @ 14:19
Ah te wszystkie dopingi, lepiej budować naturalne mięśnie
Igor
10 marca 2023 @ 14:21
Mój kolega uznał że warto brać testosteron na własną rękę, gdy podesłałem mu ten artykuł w końcu poszedł po rozum do głowy