Wady szybkiego chudnięcia u osób aktywnych
Odchudzanie to często obecny temat w życiu wielu ludzi, gdyż dotyka on wielu aspektów zdrowia i samopoczucia. Pośród różnorodnych motywacji do podjęcia tego wyzwania często wymienia się sytuacje takie jak nadmiar kilogramów po świętach czy też chęć dopasowania się do określonej kreacji na ważne wydarzenie rodzinne czy towarzyskie.
Dążenie do redukcji tkanki tłuszczowej może być bodźcem do podejmowania zdrowszych nawyków żywieniowych oraz regularnej aktywności fizycznej, co przyczynia się do ogólnego poprawienia jakości życia. Bez względu na powód, który skłania do rozpoczęcia procesu odchudzania, ważne jest zachowanie zdrowego podejścia oraz realizacja celów w sposób odpowiedzialny dla własnego organizmu.
Bardzo często decyzję o odchudzaniu podejmujemy pochopnie i emocjonalnie, wyznaczając sobie niemożliwe do spełnienia restrykcje dotyczące produktów jak i tego, ile kalorii faktycznie planujemy spożywać. No bo im mniej, tym lepiej, więc szybciej osiągniemy cel, prawda? Niestety, drogi czytelniku, jeśli jeszcze tego nie wiesz, to muszę Cię rozczarować – redukcja to nie sprint. Trzeba mieć cierpliwość.
Redukcja to nie sprint.
Właściwe tempo utraty wagi podczas odchudzania oscylujące między 0,5 a 1 kg na tydzień, ma fundamentalne znaczenie dla zachowania zdrowia i sprawności fizycznej, szczególnie w przypadku osób aktywnych sportowo. Powolne chudnięcie pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu energii i składników odżywczych potrzebnych do wspierania intensywnych treningów oraz optymalnej regeneracji mięśniowej. Ponadto, takie tempo zmniejsza ryzyko utraty masy mięśniowej, co jest kluczowe dla sportowców dążących do poprawy swojej wydolności i osiągnięcia lepszych wyników w swojej dyscyplinie. Dlatego też, wybierając powolne tempo redukcji masy ciała, można osiągnąć zamierzone cele odchudzania, nie narażając jednocześnie swojego zdrowia ani efektywności treningowej.
Utrata tkanki mięśniowej.
W świeżutkiej metaanalizie Murhpy’eg i wsp. z tego roku (2021 r.) wykazano, że deficyt kaloryczny >500 kcal/24 h sprzyja utracie tkanki mięśniowej. Co to oznacza w praktyce? Jeśli planujesz zejść zbyt nisko z podażą energii, musisz się liczyć z tym, że stracisz wyrobione do tej pory mięśnie. Może nie do końca wszystkie, ale na pewno znaczną część. A przecież nie o to nam chodzi w odchudzaniu, prawda? Chcemy się pozbyć głównie tkanki tłuszczowej.
Warto wspomnieć, że utrata tkanki mięśniowej oznacza spowolnienie tempa metabolizmu. Tkanka mięśniowa warunkuje wysokość podstawowej przemiany materii. Po takiej redukcji skończymy z mniejszym zapotrzebowaniem energetycznym, co może nasilać szansę na wystąpienie efektu jo-jo, czyli szybkiej powrotu do wyjściowej masy ciała. Niekiedy nawet jest to ponad tę wartość.
Odchudzanie, a wydajność na treningu.
Zbyt drastyczne ograniczenie kalorii może skutkować zmniejszoną dostępnością energii, co z kolei może prowadzić do pogorszonej zdolności organizmu do regeneracji. Brak odpowiedniej regeneracji może z kolei osłabić naszą siłę i wytrzymałość. Mniejsza siła i wydajność fizyczna mogą znacząco wpłynąć na nasze osiągnięcia treningowe, ograniczając naszą zdolność do wykonywania intensywnych ćwiczeń oraz osiągania postępów. Dlatego ważne jest, aby dbać o równowagę między dostarczaniem organizmowi odpowiedniej ilości kalorii a zapewnieniem odpowiedniej regeneracji, aby utrzymać optymalną wydajność treningową i osiągnąć zamierzone cele fitnessowe.
Szybkie odchudzanie, a samopoczucie.
Okaże się, że te same rzeczy, które robiliśmy przed redukcją tkani tłuszczowej, robimy gorzej. Spadną nasze funkcje poznawcze, nie będziemy wystarczająco skupieni. Może dojść wręcz do pewnego rodzaju frustracji. W takiej sytuacji nie będziemy chcieli odstawać i dalej będziemy cisnąć, a to prowadzi do najgorszego, czyli zwiększenia szansy na kontuzję. Najgorszą decyzją w takim momencie jest pozostawanie na redukcji, tym bardziej tak niskiej. Kiedy wystąpi kontuzja, trzeba przede wszystkim postawić na regenerację organizmu. Musi się on odbudować jak najszybciej, więc równie szybko trzeba wskoczyć na zero kaloryczne.
Mateusz
14 marca 2023 @ 13:16
To jak to jest w sportach walki ? Przecież zawodnicy często muszą zbijać wiele kilogramów, po co wychodzą do walki skoro wiedzą że są osłabieni ?
Dominik Kopczyński
16 marca 2023 @ 19:04
Zawodnicy mieszczą się w określonych kategoriach wagowych. Dodatkowo ważenie mają 24h przed walką, więc zdążą uzupełnić glikogen, wodę i wstępnie się zregenerować.
Borys
14 marca 2023 @ 13:17
Dedykacja wpływa bardzo na samopoczucie i zmęczenie , nic dziwnego że wyniki są słabe , faktycznie bardzo dobrze że pokazał pan najlepsze tempo chudnięcia