Zdrowe podejście do redukcji masy ciała!
Jak schudnąć „tylko” 7kg w 3 miesiące na mojej diecie i być zadowolonym? Co z trenerami i dietetykami, którzy gubią kilkanaście kilogramów w dwa czy trzy miesiące ze swoimi podopiecznymi? Dlaczego to idzie tak opornie?
Po pierwsze, odchudzanie nie idzie opornie – idzie jak powinno iść, czyli w prawidłowym tempie. To, że Pani X napisała w poście na FB, że schudła 15 kg w miesiąc nie znaczy, że jest prawdą. To, że widzisz filmik, gdzie para ważąca w sumie 300 kg schudła w pół roku 150 kg, nie oznacza, że zrobili to popijając szejki, jak sugeruje reklama. To, że założysz sobie pas neoprenowy, kupisz suple za tysiąc złotych nie spowoduje, że Twój brzuszek z „Kubusia Puchatka” zamieni się w tarkę do prania.
Bo bez względu jakie cuda będziesz stosować w celu odchudzania, nasz organizm przez tysiące lat wykształcić mechanizmy broniące nas przed niedożywieniem i ma głęboko w d*** Twoje „Bo ja chcę, bo idzie lato!”, „Bo zaraz Sylwester…”, „Bo chce zmieścić się w tą sukienkę, którą kupiłam 10 lat temu i szkoda mi ją wywalić!”.
Deficyt energetyczny przy odchudzaniu.
Wiem, widziałem te reklamy różnych diet odchudzających typu keto, Kopenhaskiej czy Bożenki z warzywniaka, która czytała, że dieta sokowo – liściasto – kamieniasta z dodatkiem uranu ją odchudziła. Spoko. Nie ma sprawy. Jeśli nie przeszkadza Ci świecenie na zielono, to ona rzeczywiście działa. Tylko zdradzę Ci sekret – w byciu na diecie nie chodzi o „zgubienie wagi”. W byciu na „diecie” chodzi o utrzymanie wyników, czyli zrzuconych kilogramów! A wiesz ilu osobom się to udaje? Co piątej. Tylko.
Trwałe odchudzanie bez „efektu jojo”.
Odchudzanie i efekt jojo, to klasyczny scenariusz, który wielu z nas może znać z własnego doświadczenia lub obserwacji otoczenia. Często ludzie podejmują się diety jako krótkotrwałego zadania, zaniedbując budowanie trwałych nawyków żywieniowych. W rezultacie po okresie rygorystycznego odchudzania wracają do starych nawyków, co prowadzi do efektu jojo. Brak wyrobienia trwałych nawyków żywieniowych jest często spowodowany brakiem cierpliwości i chęcią szybkich rezultatów. Jednakże, trwałe zmiany wymagają czasu i konsekwencji, a nie tylko krótkoterminowej determinacji. Dlatego właśnie tak wiele osób znajduje się w tej pułapce cyklu odchudzania i ponownego przybierania na wadze.
Dlaczego u mnie chudnie się średnio 7-8kg?
Bo układam diety dla Ciebie, a nie ustalam Ci plan życia byś trzymał(a) dietę. Jestem świadomy, że możesz mieć jakiś wyjazd, imprezę czy zachorujesz i należy brać to pod uwagę. Wiem też, że z momentem otrzymania diety nie zamienisz się magicznie w kucharza i nagle będziesz wszystko super gotować. Masz swoje przyzwyczajenia, swoje nawyki, przekonania nad którymi trzeba popracować, jeśli chcesz osiągnąć sukces Wszystko zaczyna się i kończy w głowie – dieta to tylko narzędzie i od Ciebie zależy jak je wykorzystasz.
„Ale to tylko 7kg, a inni chudną niemal dwa razy więcej!”
Tak, ale zredukowałeś 7 kg tkanki tłuszczowej, a nie masy ciała! I tu jest cały pies pogrzebany. Nie będę Cię czarował, że zgubisz 10kg na miesiąc, gdyż będzie to większość tkanki mięśniowej i woda, bo dam Ci 800 kcal i się będziesz z tym męczyć. Takich kretyńskich diet, które mają na celu zagłodzenie Cię u mnie nie dostaniesz. Wciąż Cię nie przekonałem? Wiesz ile to jest 7kg tkanki tłuszczowej – to 35 kostek masła. Tyle pozbędziesz się średnio w ciągu 3 miesięcy na mojej diecie. Moje rozpiski dietetyczne skierowane są osób, które:
- stosowały już wiele diet, ale bez rezultatów
- nie chcą rezygnować całkowicie z alkoholu czy słodyczy
- nie prowadzą żadnej aktywności fizycznej lub jest ona mała
- lubią proste i szybkie dania
- mają dość słuchania, że powinny schudnąć
Co odróżnia moje diety od innych?
- Po pierwsze – odrzucam zasadę 100 % albo nic. Z praktyki wiem, że nie sprawdza się. Każdy z nas ma swoje słabości, także te dietetyczne.
- Ustalimy plan, dzięki któremu nie będziesz musiała unikać przyjaciół będąc na diecie.
- Wszystkie produkty kupisz w najbliższym Lidlu lub Biedronce.
- Zanim Ci coś zaproponuję, poznam bliżej Twoje cele i organizm, aby nie wciskać Ci czegoś w ciemno – traktuję Cię jak wielką indywidualność. Z 2000 autorskich przepisów na pewno znajdziemy coś, co Ci będzie pasowało.
- Będąc na diecie nie powiem Ci, że czegoś masz już nie jeść, nigdy nie tknąć cukierka, pizzy czy wypić alkoholu. Powiem Ci ile ewentualnie możesz owej substancji spożyć, by jednocześnie tracić tkankę tłuszczową / budować mięśniową
Nikt nie zna siebie tak jak my sami. Wiemy najlepiej co nam służy – czy wolimy kuchnię wege czy z mięsem. Czy wolimy biegać czy spacerować? Czy pojechać na urlop w góry czy nad morze?
Agata
13 marca 2023 @ 15:11
Bardzo dobrze powiedziane, to nie jest tylko 7 kg tylko aż, ogromny krok w przód
Igor
13 marca 2023 @ 15:11
Początki są zawsze najtrudniejsze, jeśli już wykształcicie sobie nawyki to wszystko idzie z górki